Historia lubi się powtarzać? Tego z pewnością trzymać się będą koszykarze trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Przed rokiem King Szczecin zapewnił sobie tytuł mistrza Polski właśnie w meczu numer 6. Ten już w czwartek 13 czerwca odbędzie się w Szczecinie.
King w poniedziałek udał się do Sopotu na mecz numer 5. Sopocianie mieli nóż na gardle, ale doskonale się przed nim obronili. Wygrali to spotkanie 88:84, ale końcowy wynik nie oddaje obrazu wydarzeń w Ergo Arenie.
Szczecinianie mieli swoje problemy. Właściwie przez dobre 35 minut walczyli ze swoimi demonami. Dopiero w końcówce czwartek kwarty udało się im złapać rytm i zacząć odrabiać straty.
King prowadzi w serii finałowej 3:2 i wciąż musi postawić ostatni krok na drodze ku mistrzostwu Polski.