Międzynarodowy Turniej Koszykówki o Puchar Prezydenta Miasta Szczecin można uznać za otwarty. Pierwszego dnia nie brakowało emocji!
O godzinie 15:30 rozpoczął się mecz Basketball Loewen Brunszwik - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Lwy z Brunszwiku prowadzone przez trenera Jesusa Ramireza rzuciły się do agresywnej obrony na całym boisku już od pierwszych sekund meczu. Filozofia hiszpańskiego szkoleniowca była mocno widoczna w szeregach niemieckiego zespołu. Drużyna Ramireza wymuszała kolejne straty i zyskiwała przewagę.
Niemcy skończyli pierwszą kwartę prowadząc 32:20. Liderem niemieckiego zespołu bez wątpienia był Benedikt Turudic (w całym meczu 26 punktów). W drugiej odsłonie meczu do głosu zaczęli dochodzić podopieczni trenera Marka Popiołka. Enea Abramczyk Astoria drążyła skałę i sukcesywnie odrabiała straty. Skuteczne akcje wykonywał Nick Muszyński, a jego zespół do przerwy przegrywał już tylko 44:49.
Po powrocie na parkiet gra się wyrównała, ale to Lwy z Brunszwiku miały kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Niemcy nie pozwalali uwierzyć Astorii w możliwość wygranej. Basketball Loewen Brunszwik zwyciężyli 86:77.
Basketball Loewen Brunszwik - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 86:77
Basketball Loewen Brunszwik: Turudic 26, Kramer 17, Hobbs 13, N. Tischler 9, B. Tischler 7, van Slooten 4, Gottsche 3, Amaize 3, Aydinoglu 2, Kesteloot 2.
Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz: Muszyński 16, Polanco 15, Simons 10, Lewandowski 9, Wadowski 8, Smith 8, Kołodziej 6, Pluta 3, Wińkowski 2.
Drugim sobotnim meczem turnieju było starcie Kinga Szczecin z Rasta Vechtą. Dla podopiecznych trenera Arkadiusza Miłoszewskiego był to dopiero drugi przedsezonowy sparing w tym okresie przygotowawczym. Wilki Morskie we wtorek poprzedzający turniej pokonali w Szczecinie Żaka Koszalin.
Szczecinianie potrzebowali kilku minut, aby złapać swój rytm i dobrze wejść w mecz. Pierwsza kwarta była lepsza w wykonaniu niemieckiej ekipy. Rasta prowadziła 23:17. King nie przegrał już jednak żadnej z kolejnych odsłon meczu. To zasługa dobrej zespołowej obrony. Szczecinianie nie zawsze byli skuteczni w ataku, ale nadrabiali to twardą defensywą. Drugą kwartę wygrali 28:18, a trzecią 19:5.
Świetnie w ataku czuł się James Eads. Amerykanin był doskonale dysponowany z dystansu trafił 5 z 6 rzutów za trzy punkty. Do tych rzutów dorzucił też efektowne wsady, które rozgrzewały zgromadzonych na trybunach Netto Areny kibiców.
W czwartej partii meczu trener Miłoszewski desygnował do gry szczecińską młodzież. Dobre wejście z ławki zaliczyli Aleksander Wiśniewski oraz Maksym Kołodziej. Ten drugi popisał się efektownym rzutem z dystansu, który w wybuch euforii wprowadził całą ławkę szczecińskiego zespołu. To było przekonujące zwycięstwo Kinga Szczecin. Wilki wygrały 86:66 i w finale Międzynarodowego Turnieju Koszykówki o Puchar Prezydenta Miasta Szczecina zmierzą się z Basketball Loewen Brunszwik.
King Szczecin - Rasta Vechta 86:66
King: Eads 28, Borowski 12, Meier 11, Matczak 8, Cuthbertson 8, Mazurczak 7, Rhett 6, Kołodziej 4, Żmudzki 2, Kicki, Rosiński, Wiśniewski.
Rasta: Schwieger 24, E. Wolf 8, Aminu 8, Agee 5, Lodders 4, Jones 4, Ferner 4, Flanigan 3, Johnson 3, Grunloh 2, Bayaram 1, J. Wolf.
Harmonogram drugiego dnia turnieju:
12:00 : Rasta Vechta - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
15:00 : King Szczecin - Basketball Loewen Brunszwik