Atmosfera w Netto Arenie poniosła Kinga Szczecin w czwartej kwarcie. Po trzydziestu minutach gry Wilki Morskie miały na swoim koncie zaledwie 50 punktów. W ostatniej części meczu szczecinianie zdobyli jednak 30 oczek i wygrali z BM Stalą Ostrów Wielkopolski 80:78! King Szczecin prowadzi w półfinale 1:0!
Początek starcia należał do Kinga Szczecin. Szybko pierwszą trójkę trafił Tony Meier. Wilki dobrze broniły i odskoczyły na kilka oczek. BM Stal Ostrów szukała swojego rytmu i wreszcie go znalazła. Od tego momentu grała już tylko lepiej. Szczególnie dobrze spisywali się wysocy ostrowskiego klubu. Nemanja Djurisic oraz Damian Kulig zdobywali seriami punkty spod kosza. Do przerwy goście prowadzili 38:34.
W trzeciej kwarcie King tracił do rywali już nawet 13 oczek. To był jednak przełomowy moment. Od tej pory szczecinianie rzucili się do odrabiania strat. Trener Arkadiusz Miłoszewski znalazł ustawienie, które pozwoliło na dobrą grę w obronie i skuteczne akcje w ataku. Bryce Brown, Alex Hamilton, Kacper Borowski, Tony Meier i Zac Cuthbertson odrobili straty i wyprowadzili Kinga na prowadzenie. W samej końcówce meczu na linii rzutów wolnych stawał Borowski.
Po jego niecelnym rzucie Stal zebrała piłkę i przegrywała 78:80. Aigars Skele miał 10 sekund na oddanie rzutu i doprowadzenie do dogrywki, bądź zwycięskie trafienie. Łotysz kozłował piłkę, ale nie trafił do kosza. King cieszył się z kolejnego zwycięstwa w fazie play-off.
King Szczecin - BM Stal Ostrów Wielkopolski 80:78 (17:19, 17:19, 16:21, 30:19)
King: Tony Meier 18, Phil Fayne 13, Zac Cuthbertson 12, Bryce Brown 12, Kacper Borowski 8, Alex Hamilton 5, Filip Matczak 4, Andrzej Mazurczak 4, Mateusz Kostrzewski 4, Maciej Żmudzki 0.
Stal: Damian Kulig 16, Michał Michalak 13, Nemanja Djurisić 12, Ojars Silins 12, Aigars Skele 8, Adonis Thomas 8, Marcus Loncar 5, Jakub Garbacz 4, Mateusz Zębski 0.
stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 1:0 dla Kinga Szczecin