Dwóch wychowanków szczecińskiego basketu: Miłosz Kicki i Konrad Rosiński oraz wychowanek zielonogórskiej koszykówki: Konrad Szymański związali się z Kingiem Szczecin.
- Cieszę się, że te "Młode Wilki" do nas dołączają. Mają dużo energii i umiejętności, które z pewnością podczas pracy z nami będą zwiększać. Oczywiście nie jest to jeszcze poziom Energa Basket Ligi, ale swoją pracą, charakterem i mocnym treningiem, mogą to nadrobić. Cała trójka będzie rywalizować o miejsce w zespole. Nasze treningi będą bardziej energetyczne. Wprowadzą do naszego zespołu rywalizację. Liczę na to, że będą deptać po piętach starszym zawodnikom - mówi Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.
Konrad Rosiński to szczecinianin. Urodził się w 2003 roku. To wychowanek trenera Wojciecha Boblewskiego, który swoje pierwsze kroki stawiał w młodzieżowym klubie King BC Szczecin. Trener Boblewski jest założycielem projektu Pogoń Basket Szczecin. Rosiński w ostatnich latach swoje umiejętności szlifował w Hiszpanii w drużynie Zentro Basket Madrid. Jednym z jego największych sukcesów jest zwycięstwo w mistrzostwach Europy U16 dywizji B.
Drugim szczecińskim zawodnikiem, który dołącza do Kinga Szczecin jest Miłosz Kicki. Urodzony w 2003 roku Kicki jest wychowankiem zespołu Wilków Morskich Szczecin i trenera Adama Sella. Akademia Wilków Morskich jest koordynowana przez trenera Marka Żukowskiego. Kicki to absolwent SMS PZKosz Władysławowo.
- Cieszę się, że w składzie będziemy mieć chłopaków ze Szczecina. Wychowanków. W tym miejscu ukłony dla trenerów Boblewskiego i Żukowskiego. Ukłony dla obu klubow. Mam nadzieję, że zaczynamy etap, w którym coraz więcej młodych zawodników będzie dołączać do naszego zespołu. Chciałbym, aby Konrad i Miłosz byli tymi, którzy będą przecierać szlaki młodszym kolegom - tłumaczy trener Miłoszewski.
Trzecim z "Młodych Wilków", który dołącza do zespołu Kinga jest Konrad Szymański. Szymański urodził się w 2002 roku i za sobą ma już debiut w Energa Basket Lidze. W sezonie 2021/2022 wziął udział w 16 meczach Enea Zastalu BC Zielona Góra. Łącznie na parkiecie spędził ponad godzinę. Szymański to wychowanek SKM Zastalu Zielona Góra. Jest też absolwentem SMS PZKosz Władysławowo. Żan Tabak, który pracował w Zielonej Górze twierdził, że Szymański to zdecydowanie największy prospect zielonogórskiej koszykówki.
- Konrad to przede wszystkim bardzo ambitny młody zawodnik. Jest już mocny fizycznie i będzie w stanie sprostać zadaniom podczas treningów przeciwko tak silnym zawodnikom jak Filip Matczak, czy Andy Mazurczak. Trzeba pamiętać, że im więcej trudności na treningach, tym lepiej zespół prezentuje się podczas meczów. Konrada znam jeszcze z Zielonej Góry. Na pewno stać go na wiele więcej. Będzie dobrym obrońcą. Liczę, że wprowadzi do naszego zespołu sporo młodzieńczej fantazji i agresywnej obrony - mówi trener Arkadiusz Miłoszewski.
- Oprócz trzech wyżej wymienionych zawodników dołączą do nas także Michał Chmurzewski, Maksym Kołodziej, Wiktor Paczkowski oraz Aleksander Wiśniewski. Będą nam pomagać w przygotowaniach, treningach i walczyć o swoją przyszłość w zespole. Dla nas jest to bardzo ważne, aby mieć młodych ludzi ze Szczecina w drużynie, którzy w przyszłości będą stanowili o sile zespołu. Oni muszą dostać szansę, bo nigdy nie pokażą swoich umiejętności, jeśli nie dostaną minut. Może to nie jest odmłodzenie zespołu, ale ważne jest, aby młodzieżowcy byli jego częścią. To na pewno będzie dawać jakość i rokować na przyszłość. To jest nasz cel, aby szukać w Szczecinie takich zawodników, którzy będą mogli z nami pracować. Chcemy, aby w Szczecinie grali goście ze Szczecina - kończy Arkadiusz Miłoszewski, trener Kinga Szczecin.