Jeden z najbardziej utalentowanych polskich zawodników młodego pokolenia dołącza do Kinga Szczecin. Max Egner związał się z Wilkami Morskimi dwuletnim kontraktem.
Max Egner urodził się w 2002 roku, mierzy 202 centymetry wzrostu i występuje na pozycjach skrzydłowego. Miniony sezon spędził w barwach zespołu Tasomix Rosiek Stali Ostrów Wielkopolski.
- Jestem bardzo podekscytowany tym, że będę mógł grać w Kingu Szczecin razem z nowymi teammatesami. Tym bardziej, że są wśród osoby z bardzo bogatym doświadczeniem i dużym CV. Na pewno będę mógł się od nich dużo nauczyć. King jest zespołem, w którym trenerzy zaoferowali mi dobry rozwój i przedstawili ambitny plan na nadchodzące sezony. Jestem niezwykle podekscytowany tym, że niebawem poznam osobiście kibiców ze Szczecina. Oni są szóstym zawodnikiem i dodają zespołowi dużo energii. Dla mnie to bardzo ważne, bo zawsze miałem dobre relacje z kibicami - mówi Max Egner, nowy zawodnik Kinga Szczecin.
- Max to gracz, o dużym potencjale. Ma bardzo dobre warunki fizyczne i wszechstronne umiejętności. Jego mocną stroną jest gra w obronie i umiejętność czytania akcji rywali. Potrafi też skutecznie i dynamicznie kończyć ataki. Widzimy w nim duży potencjał na dalszy rozwój i wierzymy, że wniesie dużo energii oraz jakości do naszej drużyny - mówi Maciej Majcherek, trener główny Kinga Szczecin.
Egner do polskich rozgrywek trafił w 2022 roku. Wtedy razem z zespołem Niedźwiadki Chemart Przemyśl występował w drugiej lidze. W kolejnym sezonie z przemyską drużyną pokazał się na poziomie PEKAO S.A. 1. Ligi. Zagrał wtedy w 24 meczach i notował średnio 13 punktów, 10 zbiórek i 2 asysty na mecz.
Dobre występy na zapleczu ekstraklasy poskutkowały awansem sportowym Maxa. Trener Andrzej Urban zdecydował się dać szansę młodemu Polakowi w drużynie z Ostrowa Wielkopolskiego. Egner wystąpił w 28 meczach Stali. Notując średnio 5 punktów, 3 zbiórki oraz asystę na mecz.
Swój najlepszy mecz na poziomie Orlen Basket Ligi rozegrał w starciu z WKS Śląskiem Wrocław. Max zdobył wtedy 14 punktów i 6 zbiórek.
Witamy w Szczecinie Max!