Oni znowu to zrobili! Koszykarze Kinga Szczecin wygrali półfinał z PGE Spójnią Stargard 3:0 i jako pierwsza ekipa zameldowali się w wielkim finale Orlen Basket Ligi.
Trzeci mecz w Stargardzie toczył się pod dyktando drużyny trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Gospodarze nie byli skuteczni z dystansu, a Wilki Morskie wprost przeciwnie. Świetne spotkanie rozegrali Andy Mazurczak, Zac Cuthbertson, Przemysław Żołnierewicz oraz Avery Woodson, ale dobre wejście z ławki zaliczyli także Michale Kyser i Michał Nowakowski. Nie było w drużynie Kinga zawodnika, który nie pomógłby w awansie do finału!
King Szczecin pod wodzą trenera Arkadiusza Miłoszewskiego jest wielki. Drugi rok z rzędu będzie walczył o tytuł mistrza Polski. Drugi rok z rzędu znalazł się w wielkim finale - to ogromny sukces całego klubu!