King Szczecin kontynuuje swoją wspaniałą passę w meczach derbowych przeciwko PGE Spójni Stargard. Lokalni rywale od momentu swojego awansu nie potrafili jeszcze wygrać spotkania z mistrzami Polski. Ta sztuka nie udała się też 2 grudnia 2023 roku. King zwyciężył w Stargardzie 78:69.
Wilki Morskie były dopingowane przez blisko 100 osobową delegację Klubu Kibica. Wataha spisała się fenomenalnie. Do tego mecz z innych sektorów trybun mogło oglądać nawet kolejnych 100 kibiców Kinga.
W pierwszej kwarcie to szczecinianie narzucili swoje tempo. Szybko wyszli na prowadzenie 15:5, ale rywale od tego momentu zaczęli trafiać. Odrobili straty i pierwszą kwartę wygrali 17:15.
Kolejna odsłona była już lepsza w wykonaniu Wilków Morskich, ale King miał wciąż problemy ze skutecznością z dystansu. Do przerwy mistrzowie Polski prowadzili 36:34.
Świetny mecz w barwach Kinga rozgrywał Przemysław Żołnierewicz. Początek trzeciej kwarty nie był najlepszy w wykonaniu Kinga. Szczecinianie długo nie mogli zdobyć punktów, a PGE Spójnia wyszła na prowadzenie, które w pewnym momencie wynosiło już 7 oczek.
Jednak King nie panikował, zachował zimną krew. Odrobił straty jeszcze przed końcem trzeciej odsłony meczu i w czwartej kwarcie zaprezentował świetną obronę, wolę walki i determinację w odniesieniu dziesiątego zwycięstwa derbowego.
Ważne punkty zdobywali Żołnierewicz, Andy Mazurczak oraz Zac Cuthbertson. King był bardziej zespołowy w końcówce, niż gospodarze. Napędzał się dobrą obroną i wygrał 78:69.
PGE Spójnia Stargard - King Szczecin 69:78 (17:15, 17:21, 21:18, 12:24)
Spójnia: Daniels 16 (10 zb.), Brown 13, Gruszecki 11, Simons 11, Łapeta 6, Brenk 5, Langović 4, Gordon 3, Kowalczyk 0.
King: Żołnierewicz 21, Cuthbertson 12, Mazurczak 11, Meier 9, Borowski 7, Udeze 7, Woodson 4, Matczak 3, Nowakowski 2, Żmudzki 2.